Wywiad z aplikant radcowską Martyna Krawczyk – po zwycięstwie w Legal Hackathon 2024.

Zapraszamy do przeczytania wywiadu, które przeprowadzili Rzecznicy Prasowi OIRP w Gdańsku r. pr. Adam Chudziński oraz r. pr. Krzysztof Jóźwiak, z aplikanta radcowską Martyną Krawczyk, z zespołu Five Stars, który zwyciężył w Legal Hackathon 2024!

A.Ch., K.J.  – Pani Martyno, gratulacje dla Państwa zespołu Five Stars za zwycięstwo w Legal Hackathon 2024!

A.Ch., K.J. – Dla osób, które mogą być mniej zaznajomione z tematem, czy mogłaby Pani opowiedzieć, czym jest Legal Hackathon, a także jakie znaczenie ma ten wydarzenie dla świata prawniczego i innowacji w dziedzinie prawa?

Legal Hackathon to wydarzenie łączące prawników i specjalistów z branży IT. Jest to nie tylko przestrzeń, która daje szansę na stworzenie innowacyjnej aplikacji na telefon, której beneficjentem będą prawnicy czy też organizacje rządowe, ale także doskonała okazja do networkingu, wymiany doświadczeń, nauczenia się nowych rzeczy.

A.Ch., K.J. –Czy mogłaby Pani opowiedzieć nam więcej o Waszym zwycięskim projekcie, który wspiera pokrzywdzonych przemocą?

Nasz projekt jest dedykowany rodzinom objętym Niebieską Kartą. Chcielibyśmy, aby ofiary przemocy domowej, zarówno fizycznej jak i psychicznej, mogły zaalarmować odpowiednie jednostki bez konieczności odblokowywania telefonu. Obecnie, aby połączyć się ze służbami, trzeba odblokować telefon, wybrać numer i czekać na przyjęcie zgłoszenia. W naszej ocenie trwa to zbyt wiele czasu, dodatkowo próba zaalarmowania jednostek bardzo często skutkuje we wzmożeniu złości u oprawcy. Przekłada się to bezpośrednio na krytyczną sytuację ofiar.

A.Ch., K.J.- Skąd wziął się pomysł na Wasze rozwiązanie, które łączy technologię ze wsparciem dla osób dotkniętych przemocą? Jakie cele stawialiście sobie podczas tworzenia tego projektu?

Chociaż nasz pomysł ulegał licznym modyfikacjom, od samego początku wiedzieliśmy, że chcemy stworzyć rozwiązanie, które ma nieść pomoc. Podczas uroczystego otwarcia, Wiceprezeska Zarządu Fundacji Pomocy Ofiarom Przestępstw, wspomniała o tragicznej sytuacji, która miała miejsce w Warszawie dosłownie parę dni wcześniej. Ofiara brutalnego gwałtu nie otrzymała pomocy, pomimo wielu świadków. Chcielibyśmy, aby do takich sytuacji dochodziło jak najrzadziej, dlatego też proponowane przez nas rozwiązanie, chociaż na tę chwilę dedykowane dla ofiar przemocy domowej, ma docelowo mieć dużo szersze zastosowanie. Naszym celem było wypracowanie uniwersalnego rozwiązania, które będzie stanowiło realne wsparcie dla osób dotkniętych szeroko rozumianą przemocą.

A.Ch., K.J. –Czy mogłaby Pani przybliżyć nam funkcje Waszego programu, który ma pomagać pokrzywdzonym przemocą w szybkim uzyskaniu pomocy i wsparcia?

Cały czas pracujemy nad projektem, jesteśmy dopiero w początkowej fazie, ale wiemy, że nas pomysł ma realne szanse na wprowadzenie go. Czterokrotne naciśnięcie określonej kombinacji przycisków na telefonie ma uruchomić nagrywanie zdarzenia przy jednoczesnym zaalarmowaniu odpowiednich służb.

A.Ch., K.J. – Co było wyjątkowe lub innowacyjne w Waszym rozwiązaniu, co wyróżniło Was spośród innych zespołów?

Byłam uczestnikiem wielu spotkań przed Legal Hackathonem, podczas których wielokrotnie było podkreślane, że oprócz samego pomysłu liczy się także prezentacja projektu. Myślę, że nasza prezentacja była doskonała, ponieważ była interaktywna. Pokazała m.in. w jak krótkim czasie można wezwać pomoc. Myślę, że właśnie tym zdobyliśmy serca tegorocznego jury. W tym roku konkurencja była bardzo duża, w tegorocznej edycji Legal Hackathon wzięło udział aż 30 drużyn.

A.Ch., K.J. – Jakie były główne inspiracje dla Waszego zespołu podczas tworzenia projektu, zwłaszcza mając na uwadze hasło przewodnie tegorocznej edycji Legal Hackathon?

Zastosowanie AI w naszym przypadku odgrywa znaczącą rolę. Chcemy, żeby nagrane rozmowy mogły być w bardzo krótkim czasie, transkrybowane do raportów, które w połączeniu z nagraniem stanowią niepodważalny dowód w postępowaniu sądowym.

A.Ch., K.J. – Jakie są Wasze plany na przyszłość związane z rozwojem i wdrożeniem Waszego projektu, zwłaszcza w kontekście jego społecznego znaczenia?

Nie będę ukrywać, że nasze rozwiązanie cieszy się olbrzymim zainteresowaniem. Mamy umówionych wiele spotkań z potencjalnymi partnerami. Zobaczymy co, przyniosą kolejne miesiące, jednak bardzo optymistycznie patrzymy w przyszłość.

A.Ch., K.J. – Jakie główne wyzwania napotkaliście podczas pracy nad projektem, a także jak sobie z nimi poradziliście?

Myślę, że naszym głównym przeciwnikiem był nieubłaganie upływający czas. Niespełna trzy dni do przedstawienia projektu wydawało się niemożliwe, jednak jak się okazuje, wybrnęliśmy z tego i stanęliśmy na podium. Nieocenionym wsparciem okazali się mentorzy, którzy pomogli nam ukierunkować nasz pomysł, za co bardzo serdecznie dziękujemy.

A.Ch., K.J. – Jakie wsparcie lub zasoby są potrzebne, aby Wasz projekt mógł być skutecznie wdrożony i wykorzystywany w praktyce?

Niewątpliwie największym wsparciem, jakiego na ten moment potrzebujemy to wsparcie finansowe, oraz wsparcie w zakresie PR. Nasza drużyna to wybitni specjaliści z zakresu prawa, psychologii, IT oraz biznesu. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wdrożyć ten projekt w jak najkrótszym czasie.

A.Ch., K.J. – Jaka byłaby Pani rada dla innych prawników lub zespołów, które chcą wziąć udział w przyszłych edycjach Legal Hackathon, bazując na Państwa doświadczeniu i sukcesie?

Życzę wszystkim, aby nie bali się robić wielkich rzeczy i nauczyli się wychodzić ze strefy komfortu. Legal Hackathon to dla mnie niezapomniane wydarzenie. Małgorzata Mroczkowska-Horne podkreśliła, że co roku jest najbardziej wyjątkowy weekend wiosny, zgadzam się z nią w 100%. Zachęcam wszystkich bardzo gorąco do aktywnego uczestnictwa we wszelkich tego typu wydarzeniach. Dla mnie osobiście, za każdym razem otwierają one niezliczoną ilość nowych drzwi. W razie czego sama też służę wsparciem i pomocą.

A.Ch., K.J. – Jaka jest Pani opinia na temat łączenia prawa z technologią, zwłaszcza w kontekście Legal Hackathon?

Warto jest próbować nowych rozwiązań. Podczas Legal Hackathonu zostało zaprezentowanych wiele pomysłów, które według mnie również mają szanse powodzenia. Na pewno jest jeszcze wiele rozwiązań, które ujrzą światło dzienne dopiero za jakiś czas.

A.Ch., K.J. – Na koniec czy może Pani podzielić się swoimi przemyśleniami na temat roli sztucznej inteligencji w pracy prawników i jakie korzyści może przynieść taka integracja?

Stoję na stanowisku, że sztuczna inteligencja nie jest w stanie w pełni zastąpić pracy człowieka w tym przypadku prawnika. Jednakże na pewno możliwość automatyzacji wielu procesów na pewno usprawni naszą pracę i sprawi, że będziemy jeszcze lepszymi prawnikami.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia w dalszej karierze!